Mam dla was niestety złą wiadomość. Na jakiś czas jestem zmuszona zawiesić bloga. Już wyobrażam sobie jak wielka fala krytyki na mnie spadnie, ale szczerze? W mojej obecnej sytuacji kompletnie mnie to nie interesuje i jest to mój najmniejszy problem.
W moim życiu kilka rzeczy się spieprzyło i pokomplikowało. Mam wiele na głowie i cholernie dużo zmartwień.
Nie mam głowy teraz do pisania opowiadania. Choćbym chciała na siłę usiąść i napisać, to nic z tego nie wyjdzie.
Przepraszam, ale wolę was poinformować o zawieszeniu, niż nie dodawać po prostu długo rozdziału.
Wrócę, kiedy moje życie trochę się ustatkuje, muszę uporządkować wiele trudnych dla mnie spraw.
To na pewno nie będzie długa przerwa, więc nie martwcie się, że wrócę dopiero za pół roku.
Kiedy wezmę w garść siebie i swoje życie, to na pewno tutaj wrócę.
Dziękuję i do napisania. Love.
:( Cholernie szkoda, ale jak dluga bedzie przerwa? Miesiac-dwa?
OdpowiedzUsuńwielka szkoda. ale powodzenia :)
OdpowiedzUsuńoczywiscie bedziemy czekac :D
Mam nadzieje, że niedługo potrwa ta przerwa :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się xxx
Dajcie jej spokój każdy w życiu czasami tak ma nie przejmuj się tym co inni gadają :*
OdpowiedzUsuńNo pewnie, nie przejmuj sie, ze ponizylas nas piszac te klamstwa!!!!!!!!!!
UsuńSpokojnie poczekamy. Nic na siłę :)
OdpowiedzUsuńUporządkuj to co masz do uporządkowania i wracaj.
ask- thatpower15
Mam nadzieje, że niedługo się u ciebie ułoży.
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze.
Nie będę Cię krytykować. Rozumiem, że każdy może mieć złe chwile, może mieć problemy itd. Przykro mi, że musisz z tego powodu zawieszać bloga, ale to normalne, przecież zrobiłabym pewnie to samo. Mam nadzieję, że uda Ci się uporządkować wszystko u siebie i dasz radę szybko wrócić na bloga, ja na pewno będę czekać :) życzę powodzenia, stay strong!
OdpowiedzUsuńJestesmy z toba<3
OdpowiedzUsuńRozumiemy Cie i pragne by wszystko Ci się ułożyło. Powodzenia kochana <3
OdpowiedzUsuń...
OdpowiedzUsuńKażdy ma jakieś problemy w życiu. A więc powodzenia i szybkiego powrotu do pisania. Tzrymaj się. Będziemy czekać <3
OdpowiedzUsuńMialam nadzieje zento nowy rozdzial.
OdpowiedzUsuńOkej.
Mam nadzieje ze szybko wrocisz.
Nic innego mi nie pozostaje
Kochanie jesteśmy z tobą! Będzie dobrze!
OdpowiedzUsuńWszystko dobrze się skończy :-)
OdpowiedzUsuńWszystko będzie dobrze, będziemy czekać ;*
OdpowiedzUsuńPoczekam x
OdpowiedzUsuńPrzykro mi z powodu twoich problemów, ale wiedz, że będę czekać, bo jest warto. Chociaż jest mi smutno, bo jedno z moich ulubionych opowiadań zostaje zawieszone, ale takie jest życie ;/ Raz jest z górki raz pod górkę. Jak wszystko poukładasz to wracaj szybko do nas, a ja będę czekać na kolejny rozdział wspaniałej historii, którą tu piszesz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco ; 3
Szkoda:(ale poczekam :)
OdpowiedzUsuńPowiem tak, gdybyś tak bez słowa zniknęła przykładowo na pare miesięcy to ludzie mieliby niby prawo do krytyki, ale to i tak by tego nie wytłumaczyło. Ale gdy piszesz nam oficjalną informację, że zawieszasz to nikt nie ma prawa teraz negatywnie reagować bo informujesz nas co jest miłe, bo wiele osób bez słowa znika na długi okres czasu i nie zostawiają nawet zdania czytelnikom.
OdpowiedzUsuńChciałabym Ci życzyć spokoju w życiu, żeby Ci się jakoś wszystko poukładało przez ten czas, nie śpiesz się z powrotem i zrób to kiedy będziesz naprawdę gotowa. Trzymaj się!
Ja juz bym wolala zeby nic nie napisala niz zeby tak nas podle oszukala! Ona sobie z nas zadrwila! Zawiesila tego bloga bo podobno nie byla w stanie w ogole cos pisac a tak naprawde zajela sie lineb! Nie cierpie jej! Zycze jej zeby tez ktos jej tak zrobil! :-(
UsuńNie przejmuj się nami, taka przerwa dobrze nam zrobi xD Zatęsknimy i później z jeszcze większą radością będziemy czytać to opowiadanie <3
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że wszystko u Ciebie dobrze się ułoży :*
xx
Przykro mi z powodu Twoich problemów. Obyś je rozwiązała jak najszybciej. Bądź dobrej myśli. Pozdrawiam Cię gorrrąco <3
OdpowiedzUsuńMyślę,że każdy z czytelników zrozumiałby, jaki zawód poczułam w tym momencie. Jednak, postawmy się przez chwilę na Twoim miejscu i spójrzmy na to z Twojej perspektywy. Dla Ciebie, ten blog to tylko mało istotny element życia. Gdy człowiekowi zdarza się jakaś tragedia, nie myśli on w pierwszym momencie o swoim blogu.To by było śmieszne. Są o wiele ważniejsze sprawy, jak rodzina i przyjaciele. Nie bądźmy egoistyczni. To i tak duży wyraz szacunku z Twojej strony, że napisałaś tę informację;] Większość opuściła by bloga na parę miesięcy bez słowa wytłumaczenia.
OdpowiedzUsuńMyślę nawet, że ta sytuacja jest bardzo korzystna. Po kilku miesiącach, wrócisz tu z nowym zapasem sił i chęci do pisania. Nie mówiąc już o miliardzie nowych, kreatywnych pomysłów :D Jestem pewna,że zaserwujesz nam wybuchową mieszankę akcji, romansu,tajemnicy, dramatu i humoru doprowadzającego czytelników do łez xd (Nie wspomnę już o tym z jaką radością i ekscytacją przystąpimy do czytania nowego rozdziału, po długiej przerwie;] )
Czekam na to z wręcz niemożliwą niecierpliwością:)
Mam szczerą nadzieję, że wszystko Ci się poukłada, weźmiesz się w garść i zaznasz trochę spokoju, ponieważ jesteś naprawdę wspaniałą osóbką o wielkim talencie i zdążyłam się z Tobą zżyć przez te wszystkie blogi :D Życzę Ci wszystkiego co najlepsze kochana:*
Twoja wierna czytelniczka
Wiki;)
PS. Mam nadzieję,że ten komentarz da nieco do myślenie niedojrzałym osobom, które to przeczytają. No i, że przeczyta go sama nasza kochana pisarkaXDD
Ja tam mam nadzieje, ze ta przerwa skonczy sie na 2-3 miesiacach..
UsuńTak tak, dalo mi to domyslenia jak naiwne bylysmy... Nasza "pisareczka" juz sie znudzila pisaniem i ma nas gleboko w poważaniu. Nie chce jej sie - to sciemnia ze ma problemy, easy. Zygac mi sie chce na mysl o tym jej lineb, na ktorym wymyslila kolejna bajeczke tlumaczaca jej lenistwo. Nie zasluguje na to zeby ktos ja jeszcze czytal ���� Ale mowie wam! Ona tu jeszcze wroci! I wiecie jak sie wytlumaczy??? ŻE ZAPOMNIALA hahahhaha!������
UsuńSama pisze opowiadanie i wiem jak to jest 😊 mam nadziejw, ze u ciebie sie polepszy xx badz silna
OdpowiedzUsuńJezu, ile mozna czekac. Poswiecenie 15 minut na pisanie to znowu nie taki wysilek.
OdpowiedzUsuń15 minut? Czy ty wiesz ile trwa napisanie rozdzialu? 2-3-4 godziny, wiec o jakich ty 15 minutach mowisz? Tyle trwa przrczytanie rozdzialu, sprobuj, napisz dlugo, ciekawy, bezbledny, harmonijny rozdzial w 15 minut, poczytamy! To jej blog i wroci kiedy chce, a my mozemy miec nadzieje, ze niedlugo wroci i bedzie miala wszystko poukladane. Dziekuje, skonczylam
UsuńTe 2-4h to tez mało chyba, ze masz taka wenę, ze nie robisz nawet na chwile przerwy :p
UsuńCzłowieku jakie 15 minut? Czy Ty myślisz troche? Skoro to nie jest taki wysiłek to moze załóż swojego bloga? 15 minut to zajmuje jej pewnie wstępne planowanie rozdziału, a co tu mowić o napisaniu całego i sprawdzeniu go.. Czyta sie szybko bo i w 5 minut dasz rade ale to nie oznacza, ze tak samo szybko sie pisze :) Dziewczyna ma swoje zycie prywatne i to ono jest na pierwszym miejscu, a nie blog :)
Dziekuje za poparcie osobo wyzej, bo chyba niektorzy nie rozumieja dzialania bloga...
UsuńNie ma za co :) Ludzie nie maja zielonego pojęcia o czyms takim i myślą, ze to jest chwila i juz rozdział jest.. Właściwie mozna i w 15 minut rozdział napisac tylko to bedzie tragedia wtedy.. Nikt by nie chciał nawet czytac takiego bloga :)
UsuńPopieram:) Niektórzy ludzie są...Po prostu głupi hahahah xD
UsuńTo już miesiac <3 Czekamy !!! :**
OdpowiedzUsuńprosze, wracaj! ;c tęsknimy ;*
OdpowiedzUsuńWchodzę codziennie z myślą "może już wróciła", a tu nadal nic :( Minęło lekko ponad miesiąc a ja odczuwam jakby minęło z pół roku.. Mam nadzieję, że u Ciebie jest jakoś lepiej teraz!
OdpowiedzUsuńWeszłam tu po miesiącu z nadzieją, że wróciłaś. I nic. A teraz weszłam tu po 2 miesiącach i nadal nic. Jednak nie to mnie boli. Pisałaś, że masz jakieś wielkie problemy osobiste i zawiesiłaś tego bloga. A tym czasem dowiedziałam się, że jakieś 2 tygodnie temu, zaczęłaś pisać jakieś dodatkowe rozdziały na blogu love-is-not-easy-baby ! Czy nie uważasz, że to jest po prostu chamskie?! Mijają już ponad 2 miesiące odkąd zawiesiłaś tego bloga z powodu "problemów" (pfff...) a w tym samym czasie zajmujesz się blogiem którego podobno zakończyłaś dawno temu!? wtf??
OdpowiedzUsuńWejdź sobie na LINEB i przeczytaj te kilka zdań pod rozdziałem, ale powiem Ci, że zadowolona nie będziesz..
UsuńSorry, ale chyba każdy woli dodatkowe rozdziały na LINEB niż kontynuacje tutaj -,-... nie że nie lubię tego bloga, ale mg poczekać nawet do wakacji :)
UsuńLINEB zawsze NAJ <3
Wybacz ale nie kazdy woli lineb. Kochałam to opowiadanie, ale potrafiłam zrozumieć to, ze zakończyło sie tak jak zakończyło. Nie zawracałam głowy autorce o druga czesc ani nic z tych rzeczy. Jesli po tych dodatkowych rozdziałach okaże sie, ze Janel i Justin i tak nie beda razem bedzie drama, ze pisała rozdziały, a i tak ich nie planowała połączyć. Zreszta tu juz nie chodzi nawet o to. Skoro autorka pisze nam tutaj, ze musi sobie wszystko poukładać i zawiesza bloga na pewno nie na pol roku no to kazdy to rozumie. Ale jesli w tym czasie pisze sobie dodatkowe rozdziały do lineb i ignoruje czytelników tutaj to nie jest sprawiedliwe. Mysle, ze czytelnicy ols zasługują na jakies wyjaśnienia mimo wszystko. Jesli planowała cały czas dodac jakies rozdziały do lineb to okej, ale mogła napisac "zawieszam ols na czas nieokreślony, w tym czasie jedynie dodam kilka rozdziałów na mojego poprzedniego bloga" - w takiej sytuacji nikt nie ma prawa mieć pretensji. Ale w chwili gdy mowi jedno a robi co innego to wybacz, ale to nie jest miłe. Olała zupełnie czytelników ols. To, ze mowila, ze nie zawiesi na długo, a jednak postanowiła na dłuższy okres czasu rozumiem. Ale to, ze tutaj sobie olewa, a siedzi nad lineb jest dla mnie smieszne. Czytam te dodatkowe rozdziały, ale liczę, ze autorka raczy napisac tutaj kilka słów wyjasnienia..
UsuńNo właśnie. Dziękuję bardzo za poparcie!(to już 3 mies.:-( )
Usuńjuż 4 miesiąc... mogłaby chociaż napisać jakieś wyjaśnienia...
UsuńSama prowadzę bloga i jak najbardziej rozumiem to, że musisz go zawiesić, bo ja też miałam taką sytuację :) Nie przejmuj się hejterami ;* Powodzenia we wszystkim! ♡♥ ;** P.S. Na pewno poczekam, aż wrócisz ;** ♡♥
OdpowiedzUsuńWypchaj sie z tymi hejterami!�� To nie my jestesmy klamczuchami, ktore pisza, ze maja problemy a w rzeczywistosci zajmuja sie innym blogiem! Co ciekawe teraz wymyslila kolejna bajeczke, na lineb (pff) Zal mi jej...
UsuńDziewczynko, opanuj sie. Nie musisz byc taka nerwowa. Jesli autorka tak postapila to jej sprawa i nic na to nie poradzisz, bo jak widzisz nie ma tu sladu po niej wiec sie tak nie spinaj skoro nic tym nie zdzialasz... Chociaz musze przyznac, ze gdyby tu sie pojawila, to bym jej powiedziala: FUCK YOU! XDXDD
UsuńOszukałaś nas. Napisałaś, że robisz sobie przerwę od pisania opowiadań, bo Twoje życie się pokomplikowało, a w czasie, kiedy nie dodawałaś rozdziałów tutaj, na LINEB pojawiło się ich już 10. To nie jest fair w stosunku do nas - czytelników OLS. Pomimo to na pewno poczekam, aż wrócisz, bo bardzo podoba mi się to opowiadanie. :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się ;)
UsuńHahahaha jprdl, wy naprawde wierzycie, ze ona tu jeszcze wroci?xDDDD Serio bedziecie tu czekac jak wierne faneczki az ona laskawie napisze jedno zasrane zdanie wytlumaczenia? Prawda jest taka, ze ONA MA NAS WSZYSTKICH GLEBOKO W DUPIE! A wy codziennie tracicie czas zeby sprawdzic czy ta klamczucha wrocila buhahahahahaha! Zal mi was, ze jestescie takie naiwne, wezcie sie lepiej za nauke a nie zyjecie internetem!
UsuńEeeee, okay... To bylo chyba jednak ZBYT chamskie. Ale rzeczywiscie stracilam juz nadzieje, ze ona tu jeszcze wroci... Jestem tak rozczarowana jej zachowaniem, ze nie potrafie tego wyrazic... Nie wierze, ze bylam w stanie uwierzyc w jej klamstwa i nawet jej wspolczulam i ja wspieralam...Wszyscy sie na to nabralismy, po prostu nie wierze....
UsuńPoczekam na Ciebie bez względu na to, jak długo Cię nie będzie ;* To opowiadanie jest fantastyczne *_*
OdpowiedzUsuńPrzed chwila po taz kolejny DOKLADNIE przeczytalam te informacje od autorki i wiecie co? SWINIA! Gardze ta pisareczka, ktora wcisnela nam taka scieme! Niech sie buja! Nie zasluguje na zadnego czytelnika!
OdpowiedzUsuńOkay, z jednej strony cie rozumiem, bo autorka rzeczywiscie zachowala sie nie w porzadku w stosunku do nas. Ale z drugiej strony tym komentarzem, pokazujesz, ze jestes bardzo niedojrzala. Rozumiem, ze mozesz byc oburzona postepowaniem autorki tego bloga, ale to nie powod zebys ja obrazala na prawo i lewo. Bo jestem w stanie sobie wyobrazic jak przykre jest dla niej czytanie takich rzeczy. Wiec zamiast tracic czas na takie bezsensowne, hejterskie komentarze, moglabys znalezc sobie jakies inne, dobre opowiadanie do czytania, a uwierz mi, ze takich nie brakuje. Wiec skoro i tak juz nie ma co liczyc na te opowiadanie, bo autorka je po prostu porzucila, moge ci polecic swietnego bloga, ktory naprawde jest warty uwagi: bieber-touch-angel.blogspot.com. Takze dam ci dobra rade. Zamias bez sensu wchodzic tu tylko po to zeby wszczynac dyskusje na temat tego jaka to autorka jest, a jaka nie jest, to lepiej zacznij je czytac ;)
UsuńA co do autorki, naprawde jest mi bardzo przykro, ze tak sie to potoczylo i, ze ten blog zostal tak zaniedbany, a wrecz porzucony. Poniewaz zapowiadal sie wysmienicie, a historia po prostu genialna! Wiec szkoda mi tego opowiadania ;( Ale coz, nic nie poradzimy na twoja decyzje(tyle tylko,ze nie musialas nas oklamywac :/;( )
To już 4 miesiące. Wciąż liczę, że wrócisz, bo bardzo polubiłam to opowiadanie. :)
OdpowiedzUsuńJa liczylam, ze moze zrobisz nam mila niespodzianke i dodasz cos chociaz w sylwestra:( Ale jak widze masz nas, tak jak to ktos w krtoryms komentarzu napisal GLEBOKO W DUPIE! I ten kto to napisal ma 100% racje! Jeszcze nigdy nie zetknelam sie z blogiem, ktorego autorka zachowalaby sie tak podle! Czy ty wiesz,ze za to jak postapilas, nikt nie powinien juz czytac twoich blogow?! Zwyczajnie na to nie zaslugujesz! Nie rozumiem w ogole jak mozna wcisnac czytelnikom taki kit! Ty masz w ogole jakies sumienie, poczucie winy?? Prowadzenie takiego bloga to jest moja droga jakas odpowiedzialnosc! Ja myslalam, ze ty po tylu blogach i doswiadczeniu, nie zrobilabys czegos takiego! Zachowalas sie jakbys miala 5 lat i nas wszystkich oklamalas!
OdpowiedzUsuńNienawidze jej z calego serca!!!!!!
OdpowiedzUsuńZgadzam się oby ja ktoś potraktował tak samo jak ona nas
UsuńJa tez mam nadzieje, ze spotka ja cos takiego, co ona zafundowala nam.
UsuńOooo tak. Ja tez jej nie znosze! Od poczatku irytowalo mnie jej zachowanie. Poczawszy od negatywnego i po prostu wrednego nastawienia do czytelnikow przy kazdej notce z mysla,ze NA PEWNO ktos ja skrytykuje, skonczywszy na jakichs niedorzecznych warunkach typu 100 komentarzy = nowy rozdzial!!! Co ona sobie mysli?? Cholerna diwa! Uwaza, ze ma popularnego bloga, wiec kazdy jej wybryk jest usprawiedliwiony!? Kazde opoznienie i przelozenie rozdzialu pomimo obietnicy nikogo nie ruszy?? Co drugi rozdzial,ktory doda za pozno, tlumaczy sie wielkiimi problemami osobistymi, a co tydzien nie ma weny! To sie w glowie nie miesci!! Okay, jej opowiadania sa dobre. Ale ona jest po prostu bezczelna i nie ma zadnego szacunku do nas! A w tym co zrobila teraz, po prostu przeszla sama siebie!! Nie bede juz sie wypowiadac na temat tego jak nas chamsko potraktowala,upokorzyla i jaka jest podla klamczucha, bo to kazdy wie. Mam jedynie nadzieje, ze tez spotka ja cos takiego!
UsuńPs. Sorry ale musialam dac ujscie moim emocjom.Juz dawno chcialam jej wszystoko wygarnac w jakims komentarzu, a najchetniej bym ja rabnela w ten zadufany w sobie, pusty leb, bo mam dosc traktowania mnie jak smiecia!!!
Ja tam nie chce jej obrazac, bo juz troche jej nawet wspolczuje przez te wszystkie zlosliwe komentarze(ktorych swoja droga troche sie juz nazbieralo na tez na lineb). Mam tylko szczera nadzieje, ze niedlugo wroci i nam wszystko wytlumaczy :(
UsuńOszukalas nas! Zazartowalas sobie z nas! Dlaczego!? Boze, przez 4 miesiace bylam przekonana, ze masz jakies problemy, obowiazki, ze nie jestes w stanie wrocic na bloga! Przed chwila sie dowiedzialam, ze na lineb byly dodawane rozdzialy, a tu nic! Ani slowa wyjasnienia, zadnej informacji! Poczulam sie jakby ktos mnie spoliczkowal! Ale. W ogole, jak ty moglas!! Predzej spodziewalam sie nowego rozdzialu kiedy tu wchodzilam niz takich rewelacji...Musze wyjsc z szoku.. Jestem po prostu wsyrzasnieta! Teraz rozumiem te wszystkie obrazliwe komenyarze! Jprdl...
OdpowiedzUsuńLudzie kurwa ogarnijcie sie. Jakby ktos mi takie gowna pisal w komentarzach to nawet bym nie wracala na tego bloga, bo to by nie motywowalo do daleszego pisania.. Mi tez nie jest wesolo, bo wcxoraj przeczytalam pierwsze 4rozdzialy i chcialam dalej czytac ale jak widzialam ze cos sie dzieje u ciebie to nie bede przeciez pisala ze jestes jakas idiotka lub ze nas zostawilas i oszukalas, no pleas... -.- Ale wracaj jak najszybciej, buziaki xx
OdpowiedzUsuńDziewczyno ty dalej nie wiesz o co chodzi? W tym rzecz, ze ona nie ma problemow tylko zmysla! Teraz wymyslila to samo na lineb i jestem ciekawa czy teraz zamierza wrocic tutaj. To by przeszlo wszelkie oczekiwania...
UsuńBo oszukała w jakimś stopniu.. Niby miała problemy bla bla bla, ale potrafiła w tym czasie pisac na lineb? Nie moze tutaj chociaz słowa wyjaśnienia napisac?
UsuńNo wlasnie... Zwlaszcza, ze napisala " nie mam glowy teraz do pisania opowiadania".
UsuńJestem na nia wsciekla! Klamliwa idiotka!!
UsuńPomimo tego, że naprawdę wrednie nas oszukałaś, ciągle czekam na nowy rozdział.
OdpowiedzUsuńWow, stwierdzam, że niektórzy ludzie są żałośni... Masz prawo do braku weny, masz prawo do problemów, a niektórzy 'najezdzaja' na ciebie, jakbyś zrobiła niewiadomo jakie świństwo. Zaczęłas pisać, ponieważ to lubisz, a skoro przestało dawać ci to przyjemność, to masz pełne prawo z tym skończyć. Rozumiem innych czytelników. Ogromna szkoda, jeśli przestałas całkowicie pisać, bo naprawdę potrafisz to robić. Osobiście bardzo cieszyłabym się gdybyś wróciła na tego bloga, ale wiem, że nie zawsze można mieć to, co się chce. Pomimo wszystko cały czas czekam z nadzieją, że wznowisz działanie tutaj :)
OdpowiedzUsuńBoze, naprawde trudno mi opanowac emocje kiedy czytam co napisalas.
UsuńCi ludzie nie sa zalosni. Maja podstawy zeby sie tak zachowywac. A ta dziewczyna, rzeczywiscie zrobila "niewiadomo jakie swinstwo".
Z twojego komentarza wnioskuje, ze nie znasz calej historii. Wiec, pozwol, ze wyjasnie. Oczywiscie, ze kazda autorka ma prawo do braku weny. Do problemow i zmartwien. Ale czy ma prawo do klamstwa? Nasza autorka napisala pol roku temu, ze zawiesza bloga, gdyz ma problemy osobiste, duzo zmartwien i zycie jej sie pokomplikowalo. Zapewnila, ze jak wszystko sobie pouklada, to wroci tu z nowym zapasem sil. I ze jej przerwa NA PEWNO nie skonczy sie na jakichs 6 mies, tylko wczesniej (o ironio). Okay, spoko, jasne,ze rozumiemy. W takim przypadku, oczywiscie, nikt nie ma prawa na nia najezdzac, to zrozumiale. Ale tu pojawia sie czesc historii, o ktorej widocznie nie masz pojecia(bo chyba nie uwazasz, ze ta fala hejtow splynela na autorke tylko za to co napisalam do tej pory). W kazdym razie. Dokladnie miesiac pozniej na starym blogu- lineb, pojawila sie informacja o bonusowych rozdzialach. Zatkalo?Mnie tak. Hmm, czyzby jej zycie juz wrocilo do normy i znowu "ma glowe do pisania"? Niestety, nie dane nam bylo sie tego dowiedziec, poniewaz na lineb pojawial sie rozdzial za rozdzialem, a tu? Cisza. Czy nie zasluzylismy na chocby slowo wyjasnienia? Przeciez to nie w porzadku, jak tak mozna zrobic! Przeciez zrozumielibysmy gdyby autorka napisala, ze nie czerpie juz przyjemnosci z pisania tego bloga i, ze go konczy. Przynajmniej mielibysmy jasno postawiona sprawe! Ale zamiast tego przez 6 mies zylismy w przekonaniu, ze autorka NIE JEST W STANIE pisac bloga! Zachowala sie po prostu podle. I to nie pierwszy raz.Oszukala wszystkich. Wszystkich. Zauwazcie to! Ona dala wszystkim jasno do zrozumienia, ze lineb to dawno skonczona sprawa. Ze nie bedzie tego kontynuowac. Ze zaczyna cos nowego, a przeszlosc zostawia za soba. A tym czasem, wytrwala na olsb miesiac. Miesiac, 4 rozdzialy. A potem zniknela i wrocila na lineb! Zaczela posac dodatkowe rozdzialy! Chociaz zarzekla sie, ze z tym skonczyla! Malo tego, pod koniec grudnia, porzucila rowniez lineb i podala te same powody co tutaj! Co teraz zamierza zrobic? Teraz wroci tutaj jakby nic sie nie stalo? Wspolczuje czytelnikom lineb. Poniewaz, podobno autorka zostawila ich w okropnym momencie. Zrobila im nadzieje na lepsze zakonczenie, a w rzeczywistosci sobie z nich zakpila. Zniszczyla im zakonczenie. Zniszczyla im byc moze, ich ulubione opowiadanie. Naprawde wspolczuje. To pokazuje jak okrutna jest autorka. Zagrala sobie na naszych uczuciach. Dopiero teraz zdalam sobie sprawe, ze potraktowala podle zarowno nas jak i czytelnikow lineb.
Czy nadal uwazasz, ze autorka ma pelne prawo do tego co zrobila i, ze zasluguje na to by jej bronic? Czy dalej sadzicie, ze nie mamy prawa na nia najezdzac, byc wsciekli, czuc sie podle oszukani i zrobieni w balona?! Owszem mamy. To, ze to jest tylko blog, tylko jakies fanfiction, a my jestesmy tylko czytelnikami (bez ktorych w rzeczywistosci ona nic by nie osiagnela) I TO, ZE JEJ OPOWIADANIA SA DOBRE , nie znaczy, ze mozna nas traktowac jak gowno.
Jezeli autorka KIEDYKOLWIEK tu wroci, czy za rok, czy za 2 lata, to mam ogromna nadzieje, ze wszyscy zdaza do tej pory zrozumiec jakie swinstwo zrobila i jaka jest falszywa i podla. I mam nadzieje, ze NIKT jej nie wybaczy. Naprawde jej tego zycze. Poniewaz ja, z sekunda, w ktorej opublikuje ten komentarz, koncze z tym blogiem. I z KAZDYM blogiem, ktory wyjdzie spod jej reki. Przysiegam na boga, ze z tym koncze. Raz na zawsze. Poniewaz nawet jesli jej opowiadania bylyby niewiadomo jak dobre, ja mam serdecznie dosc takiego traktowania. Sa osoby, ktore zasluguja na to, by czytac ich blogi, by ich docenic,ale "bizzle" nie jest jedna z nich.
Dziekuje za uwage.
Do widzenia...
Podpisuję się pod tym długim komentarzem i dodam tylko tyle od siebie, że czytałam gdzieś, że autorka miała jakiegoś bloga wcześniej i go zawiesiła i już na niego nie powróciła i zaczęła nowe, które są wszystkim znane i jak widać zanosi się na to, że historia się powtórzy, a szkoda.
UsuńDodam również, że mogłam pomieszać blogi, ale w 99% jestem pewna, że już kiedyś porzuciła bloga :)
Ja tez sie podpisuje pod tym komentarzem. I nie, wcale sie nie pomylilas. To byl blog your-world-is-my-world-jb.blogspot.com, a glowna bohaterka byla Miley Cyrus. W sumie to niedawno odkrylam tego bloga. Byl swietny, bardzo sie w niego wciagnelam. Kiedy sie dowiedzialam, ze zostal porzucony, bylam zalamana. Zostawila go w okropnym momencie. Jestem oburzona zachowaniami autorki. Wiec chcialam szczegolnie podkreslic, ze juz nie pierwszy raz tak chamsko postapila. Wiec jak najbardziej popieram osobe,ktora napisala ten dlugi komentarz. Szczerze mowiac tez stracilam wszelka ochote na czytanie blogow tej autorki, bo mam serdecznie dosc kolejnych rozczarowan.
UsuńJa tak samo mam już dość. Jeśli ktoś ma problemy to ja to rozumiem, ale kłamstwa nie potrafię zrozumieć :)
UsuńWszyscy myślicie, że kłamie... ale gdybyście uważnie czytali notki pod rozdziałach na lineb, wiedzielibyście, że ona tam napisała, że tu już nie wróci...
OdpowiedzUsuńBo kłamała :) Czytałam wszystko co pisała i tam i tu i śmiało stwierdzam, że kłamała :) Jeśli ktoś jest czytelnikiem tego bloga, nie ma obowiązku bycia czytelnikiem lineb i autorka nawet nie raczyła tutaj słowem się odezwać :)
UsuńSukwa..
OdpowiedzUsuńprzerwa miała być nie długa, a trwa już prawie rok. te wszystkie komentarze tęż dużo uświadamiają. kłamstwo za kłamstwem :) mogłaś chociaż wrócić i napisać słowo, słowo wyjaśnienia, że może nie chcesz tego pisać czy coś, ale nie kłamać i odchodzić w tym kłamstwie, a na lineb odnosić sławe, bo akurat ci się udało. tutaj też by ci się udało gdybyś je pisała, a nie, za przeproszeniem, poszła w pizdu okłamując wszystkich, licz się z tym, że zostałaś znienawidzona za te kłamstwa. trzymaj się, strzałka laska
OdpowiedzUsuńRozumiem, ze masz swoje zycie, ale nize znalazlabys w nim troche czasu na kontunuowanie tego opowiadania? :D proooosze! Nje jestem na ciebie zla, za przerwanie go, doskonale to rozumiem. Jednak nadal mam nadzieje, ze odezwiesz sie do nas i powiesz, czy konczysz tego bloga, czy nie ;) (mam ogromna nadzieje, ze nie :* )
OdpowiedzUsuńX.O.X.O
PS. Your forever.
Znajduje czas na lineb i jak widać to porzucone zostało..
UsuńPodobno ma wrócić tutaj jak skończy lineb
UsuńPo kilku miesiącach przerwy powróciłam na bloga z nową historią o Marie&Justinie - swaagbiebeer.blogspot.com. #MOPff
OdpowiedzUsuńOna: "A po północy znowu jestem nikim. Zwyczajna i śpiąca."
On: "Przypadkowe muśnięcie Twej dłoni, głębokie i tajemnicze spojrzenie w oczy, usłyszenie chociażby jednego słowa wypełniłoby cały mój dzień."
+ MOŻESZ POLECIĆ MOJE FF? DZIEKUJE <3!
http://lovethewaayyooulie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńzapraszam!
Hej kochana i kiedy tutaj wracasz he, tęsknię bardzo ; ***
OdpowiedzUsuńNigdy.
UsuńNie spodziewałam się, ale rok już czekam na Twój powrót. Myślałam, że zaraz zapomnę o tym blogu, a sprawdzam co jakiś czas czy pojawiło się coś nowego. Czytałam na Twoim asku o powrocie, poczekam jeszcze może coś faktycznie z tego będzie. Tak więc powodzenia w życiu i czekam dalej. Rok z Tobą:)
OdpowiedzUsuńTo juz męczące czekać tyle.. Ale czekam rok to i poczekam jeszcze buzi kochana :*
OdpowiedzUsuńWow zapomnialam, ze niedawno minal rok odkad zostawilas tego bloga. Jak ja moglam tu wtedy nie wejsc? Za ta przerwe na lineb bylam tak zla i zrezygnowana, ze nawet nie chcialam czytac pozostalych rozdzialow i do tej pory tego nie zrobilam. Mam nadzieje, ze wymarze je z pamieci i w mojej glowie zostanie tylko pierwsze zakonczenie. Poniewaz tymi przerwami, klamstwami, olewaniem i calym tym zamieszaniem zniszczylas wszystko. Tak wiec, podsumowujac, sprawe z lineb spieprzylas na calej linii i juz nigdy do tego nie wroce. Ale w tym przypadku nie jestem juz zla. Jestem smutna i tesknie za tym opowiadanie. Bylam nim bardzo podekscytowana i uwielbialam je juz po 1 rozdziale. Wiec jesli tu wrocisz to na pewno bede czytac.
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze zrujnowalas swojego bloga. Kiedys jednego nie dokonczylas i tak zostawilas czytelnikow, co bylo po prostu... A lineb po prostu zrujnowalas, nie mowiac juz o olsb. Kurcze szkoda, ze tak sie stoczylas jako autorka. Jak to sie w ogole stalo? Tak schrzanic sobie opinie u tysiecy fanek dla ktorych bylas idolka? Smutne. No ale trudno. Twoje zycie toczy sie po drugiej stronie ekranu, tak jak i kazdej z nas. Wiec kogo to obchodzi?
Twoj komentarz jest dziecinny, zalosny i paradoksalny.
UsuńTy uwazasz, że taki jest, nie oznacza, że faktycznie można tak go określić. Podaj w takim razie argumenty, dlaczego tak myślisz, konstruktywna krytyką jedynie się liczy
UsuńChyba nie wrocisz co...
OdpowiedzUsuńhttp://oszukani-deceived.blogspot.com/ ZAPRASZAM, nowe opowiadanie, pojawił się prolog, liczę na opinię:)
OdpowiedzUsuńMINEŁY JUŻ 3 LATA I NIE MA DALEJ !
OdpowiedzUsuńI co z tego ze jest juz prawie lipiec 2017, zakochałam sie w tym opowiadaniu i czekam dalej... ❤ Jesteś świetną pisarką i naprawde codziennie czekam na twój powrót... Mam nadzieję, że kiedyś w końcu się doczekam ❤ KOCHAM
OdpowiedzUsuń